Laura.
Po TAKIEJ nocy, nikt nie mógł zasnąć. Ona oddychała ciężko, Michał jeździł opuszkami palców po jej ciele. Na lewej ręce białe kółeczko odbijało Księżyc.
- Kochanie...- zaczęła.
- Mm?
- Jesteś szczęśliwy?- zapytała.
- Jestem... A ty jesteś?
- Tak. Kiedy zmarła Jowita?
- Ugh... W lutym. Czemu pytasz?- westchnął.
- Nie mija nawet rok... Wiesz już, co zrobisz z jej mieszkaniem? Stoi puste... Słuchaj, bo mnie coś przychodzi do głowy, ale...
- Mów!
- Może udostępnimy to mieszkanie Mirze? Będzie miała bliżej do pracy, a ono nie będzie stało puste! Co ty na to?
- Dasz mi się zastanowić? A wracając... Tak. Nie minął nawet rok. Ten pierścionek, miał być dla niej... Miałem się oświadczyć w Sylwestra, ale pokrzyżowano mi plany... Potem wyśniłem sobie walentynki, ale było już za późno. Ona zawsze będzie częścią mnie. Tak jak ty... Z tobą, chciałbym dzielić to życie i mam nadzieję, że nikt, ani nic, mi cię nie odbierze...Chcesz porozmawiać o naszym ślubie?- spytał Michał, całując ją w czoło.
- Nie... Chcę cieszyć się, że cię mam. Kocham cię. Najbardziej na świecie...
Michał.
- Zbyszek!
- Michał! Mam ci coś do powiedzenia!
- Ja też... To kto pierwszy zaczyna?
- Mów!
- Oświadczyłem się!
- O cholera...
- CO?!
- Ja też!
- Aśce?!
- No a komu? A ty tej Laurze?
- No a komu? Znaczy się... Nie tak od razu, bo ona się nie zgodziła. Najpierw! Ale potem doszło do "słowoczynów" i spróbowałem raz jeszcze. A Aśka? Jak zareagowała?
- Popłakała się. Ale od razu powiedziała te magiczne słowo mmm... Widocznie, mnie kobiety lubią bardziej!
- Haha, masz szczęście, że nie rozmawiamy twarzą w twarz!
- Macie jakiś termin?
- Nie. Jeszcze! Cieszymy się tym, że w ogóle się chcemy hajtać! Mam nadzieję, że jej mi nikt nie odbierze!
- A by spróbował... Nie martw się! Wszystko będzie ok! Mam dla ciebie informację... Jeszcze jedną.
- Mianowicie?
- Mam urlop i przyjeżdżam do Polski. Co ty na to?
- Wpadnij do mnie! Do nas! Dobrze, że będziesz, dawno się nie widzieliśmy!
- A no dawno... Dobra, muszę lecieć! Gratuluje wam!
- I my wam też! Dzwoń. Cześć.
On oświadczył się Laurze, jego przyjaciel- swojej ukochanej. Było pięknie. Jest pięknie! Będzie pięknie!
- Kochanie, co ty na to, żebyśmy dzisiaj poszli do restauracji?- spytał Kubiak, przytulając się do Laury.
- Chcesz mnie zaprosić na romantyczną kolację? Bardzo chętnie, ale nie dzisiaj. Umówiłam się z Mirą. Chyba, że idziesz z nami...
- Musiałbym porozmawiać z nią o tym mieszkaniu...
- Zgodziłeś się?!- dziewczna otworzyła oczy ze zdumienia.
- Jasne! Co mam z nim zrobić? Jej się przyda! O której się umówiłyście?- spytał Michał łapiąc swoją ukochaną w talii.
- Ymm... Za dwie godziny. A pan coś, panie Kubiaku proponuje?- Laura zawiesiła ręce na jego szyi.
- Drugie śniadanie! Tyle, ze w sypialni...
- A co dzisiaj w menu?
- Michał Kubiak!- odpowiedział siatkarz, ciągnąc dziewczynę do schodów.
- Więc, poproszę podwójnie!- wpiła się w jego usta, a po chwili, wylądowali na łóżko, zdejmując z siebie ubrania.
Laura.
- Jasne! Tak! O jejku, nie wiem co powiedzieć! Jesteście kochani!- Mira krzyknęła z radości, oglądając klucz, do jej nowego domu.
- No nic, ja sprawę załatwiłem, pogadajcie sobie. Będę czekał w domu, pa kochanie. Cześć!- rzucił Michał, ucałował Laurę w policzek, i wyszedł cicho zamykając drzwi.
- Słuchaj, nie było mnie 7 miesięcy, co się u ciebie działo? Ja nie wyszłam za mąż, a miałam... A ty?
- Jak ci powiem, to nie krzycz ok?- spytała Mira, ciężko oddychając.
- Mira? Co się stało?- prawie krzyknęła Laura.
- Byłam na dyskotece. Kurde, wysalałam się, bardzo. Poznałam faceta, nawet nie wiem jak się nazywa. Spotkaliśmy się ze trzy razy i w tym czasie... wpadłam. Liśmy. Wpadliśmy... On zniknął a ja...
- MIRA! Mów!
- Usunęłam.
________________________________________________________
turururururu, nie wiem co pisać ;"( HOLIDAYS kochani <3 Dziękuję 3c za najlepsze 3 lata :') Kocham was <3
No nie przypuszczała bym, że Mira będzie w ciąży, a co hym dziwniejsze, że ją usunie. Coś mi się wydaje, że ona spotka jeszcze gdzieś tego faceta. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńAnia, ja Cię błagam, ty nie uprzedzaj faktów ! :D
UsuńJa nie uprzedzam. Po prostu głośno myślę. Mało tego dodam, że to będzie siatkarz.<3
Usuńturururu ;p hehe ;d dłuższe to pisz! ; p d-ł-u-ż-s-z-e ; p zapraszam --> http://badzwartmilosci.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZaczęłam dziś czytać, wszystko przeczytałam! Wspaniały blog, naprawdę. Aczkolwiek wszystko się tak dobrze układa, a jak się kłócą to na jeden dzień. ;) Ale to tylko taka moja wizja, może jakas podpowiedź. Dziękuję za ten blog i pozdrawiam. Justyna. :> Jeżeli możesz informuj mnie na gg o nowych rozdziałach. Masz mój numer, więc czekam! :)
OdpowiedzUsuńJustyna! :* Jak dobrze, że mnie odnalazłaś :) Oczywiście, będę. Dziękuję, za każde słowo, mam nadzieję, że będzie podobał się tak, jak poprzedni :)
Usuń