Michał.
- To wy się znacie?!- spytał Kubiak z lekkim szokiem w głosie.
- Poznaliśmy się parę miesięcy temu, na dyskotece. Nawet się spotkaliśmy po za nią, a ty potem zniknęłaś. To było dziwne, bo...- Nowakowski urwał, bo inny siatkarz z zespołu Resovii przybiegł do nich w szampańskim humorze.
- Czemu nie grałeś Dziku?- zapytał brunet. Był starszy od chłopaków, a na jego palcu widniała obrączka.
- Wiesz Krzysiu, mała przerwa, problemy zdrowotne, ale powoli wracam do formy- odparł Michał obejmując Laurę w pasie. Ignaczak popatrzył na obie dziewczyny i powoli do niego docierało, że jedna jest "własnością" Kubiaka, a druga będzie należeć do Piotrka.
- Przepraszam, gdzie moje maniery. Jestem Krzysiek.- siatkarz podał rękę Laurze a ta ją uścisnęła. To samo zrobiła Mira.
- Oh no tak! Krzysiu, poznaj, Laura moja narzeczona, a to jest nasza przyjaciółka Mira.
Po chwili Ignaczak zniknął w tłumie jego fanek, a trójka, razem z Piotrkiem ruszyła do motelu. Nowakowski zabrał Mirę do swojego samochodu.
- Kochanie, wiesz o co chodzi z Mirą i Pitem?- zapytał Kubiak skręcając na zakręcie.
- Nie domyślasz się?! Rzeszów. Piotrek. Albo Dawid. Wyszło na to, że Piotrek. Michał, zrozum to! Piotrek jest... był ojcem jej dziecka!- krzyknęła Laura.
- Tego dziecka, które ona...?!
- Tak, tego! Myślisz... Myślisz, że mu powie?- spytała zdenerwowana Laura.
- Nie wiem... Gorzej jak mu powie... Myślę, że Mira nie będzie go owijała w bawełnę. Swoją drogą, nie wiedziałem, że z Piotrka taki romantyk, żeby po jednym spotkaniu...- przerwał bo Laura chwyciłą go za rękę.- Co się dzieje?
- Zatrzymaj się!
Michał wykonał polecenie, a Laura wybiegła z samochodu i zwymiotowała prosto pod znak drogowy. Po paru minutach wróciła do samochodu i nie odzywała się do końca jazdy.
Laura.
- Wujku! Cześć!- zawołała Laura uśmiechając się szeroko.
- Laura? Ale urosłaś! I przyprowadziłaś ze sobą polską reprezentację! No, no, no... Pracujesz w dziennikarstwie?- spytał około pięćdziesięcioletni mężczyzna.
- Wujku, to jest mój narzeczony Michał. Tak, mój narzeczony. A Piotrka znasz z telewizji. Mój wujek jest największym fanem siatkówki na świecie! A to jest Mira, nasza przyjaciółka. Gdzie ciocia? Gdzie Adaś z Konradem?
- Ciocia gotuje dla was obiad, Adam wyszedł z Karoliną a Konrad pewnie siedzi w pokoju.
Laura pobiegła do kuchni. Ciocia stała przy garnkach i kroiła pietruszkę.
- Dzień dobry!
- Laurko! Zaraz wołam Konrada, i siadamy do stołu. Na ile mam nakryć? Ale schudłaś! Trzeba cię dokarmić kochanie!- kobieta wycałowała dziewczynę.
- Nas jest czterech, was pięciu, Karolina zje z nami pewnie... O zobacz właśnie idą!
Po paru minutach do kuchni weszła cała ferajna, z Adamem i Karoliną.
- Laura! Kurde, jaka ty jesteś piękna!- Adam przytulił Laurę i spojrzał na Karolinę i Michała, którzy mieli niezadowalające miny.
- Gdybym nie była twoją kuzynką, a ty byłbyś wolny, to się za ciebie biorę!
Wszyscy wybuchnęli śmiechem, a Laura podeszła do Kubiaka i mocno go przytuliła. Po chwili cała rodzina jadła smakowite dania przyrządzone przez ciocię. Brakowała tylko Konrada.
- Może ja po niego pójdę...- oświadczył Adam i wstał od stołu. Po niecałej minucie, było słychać krzyki i dźwięk tłuczonego szkła. Wujek Laury już wstawał od stołu, gdy...
- Zostań wujku, ja tam pójdę...- blondynka pobiegła na górę i zapukała do pokoju młodszego z braci. W odpowiedzi nic nie usłyszała, więc nacisnęła klamkę. To co zobaczyła przerosło jej oczekiwania. Konrad klęczał na ziemi zbierając wazonik, a Adam uciskał chusteczką zakrwawioną wargę.
- Cześć Konrad... Miło cię widzieć!- Laura podeszła do niego i zaczęła zbierać małe kawałki szkła.
- Skaleczysz się...- usłyszała. Dziewczyna przytuliła kuzyna i wzięła go za rękę, op czym usiedli na kanapie obok Adama.
- O co poszło chłopaki?
- Jest zazdrosny!- wykrzyczał starszy brat i odwrócił głowę do okna.
- Wcale nie! Nie wmawiaj mi tego!
- Nie krzyczcie tak, bo zaraz wasz ojciec tutaj przyjdzie! No słucham, o co się tak kłócicie?- zapytała ponownie Laura biorąc kuzynów za ręce.
- Robi mi takie awantury, odkąd zacząłem spotykać się z Karoliną! Dzień w dzień! Ona powoli zaczyna się domyślać, że to przez nią! Ten szczeniak się w niej podkochuje i jest zazdrosny o to, że ja z nią jestem.
- Ale to ten szczeniak cię z nią poznał!-wykrzyczał Konrad.- Znasz ją dzięki mnie! Nie pamiętasz? Ja ci powiedziałem, że jest śliczną dziewczyną, że mi się podoba! Ona chodzi do mojego liceum i to ja ją znałem pierwszy! A ty z dnia na dzień przyprowadziłeś ją do domu z informacją, że to twoja dziewczyna...
- Adaś tak było?- odpowiedziała Laura z mieszanymi uczuciami. Odpowiedziała jej głucha cisza.- Adaś! Odpowiedz mi!
- Tak! Ale ona tez mi się spodobała, rozumiesz? Jest starsza od niego o rok... Nie dogadaliby się za nic w świecie!
- Skąd to możesz wiedzieć? Nic o niej nie wiesz! Ja, kiedy tylko mam okazję z nią porozmawiać, pytam co u niej, co lubi, czego słucha... Zapytałeś ją kiedyś o to?- Konrad powoli opanował ton głosu. Laura chciała ukryć łzy dłonią. To co powiedział jej młodszy kuzyn, wzruszyło ją do łez. On naprawdę był zakochany w Karolinie... Adam też to zrozumiał. Wstał i wyszedł z pokoju. Oboje popędzili za nim. Kiedy weszli do kuchni, wszyscy skierowali na nich oczy.
- Karolina... Możemy porozmawiać?- zapytał starszy z braci i on, razem z jego dziewczyną, weszli do pustego pokoju. Laura objęła ramieniem kuzyna i wszyscy w ciszy czekali, aż para wyjdzie. Po chwili dziewczyna wybiegła z pokoju, z policzkami mokrymi od łez, w pośpiechu zabierając kurtkę. Konrad odwrócił się napięcie i wybiegł za nią. Laura poszła do drzwi wejściowych i spojrzała przez wizjer. Konrad obejmował Karolinę. Uśmiechn pojawił się na jej twarzy i wróciła do kuchni. Adama już tam nie było.
- Zerwał z nią. Mówił, że...- ciocia urwała spoglądając za Laurę.
- Konrad miał rację. Ja nic o niej nie wiem... Niech ta rozmowa zostanie między nami, ok?- spytał Adam. Blondynka kiwnęła głową. Popatrzyła na Michała, Mirę i Piotrka i zaprosiła ich gestem do ich nowych pokoi.
Michał.
- Siedzą tam już pół godziny!- Laura zaczęła się niecierpliwić. Mira z Piotrkiem, byli w pokoju dziewczyny, zamknięci na klucz. Nie było słychać co tam się dzieje. Michał także był zdenerwowany. Co z tego wyniknie? Czy Mira powie Piotrkowi całą prawdę? Czy Nowakowski będzie na nią wściekły? Po kolejnych piętnastu minutach usłyszeli trzask drzwiami z sąsiedniego pokoju. Oboje do niego wbiegli, lecz zobaczyli tam Piotrka. Laura popędziła za Mirą.
- Powiedziała ci?- spytał Kubiak siadając obok Resoviaka.
- Ta... Trochę mnie to zszokowało... Powiedziałem jej, że była głupia, że to zrobiła... I uciekła... Mogła mnie odnaleźć... Ja też jej szukałem... Myśmy tylko raz... I to po pijaku! A to się tak szybko stało... Jak ona... Ugh... Co ona narobiła?!- odpowiedział Piotrek, cały czas kręcąc głową. Po chwili Laura wróciła z Mirą. Obie płakały, ale brunetka kazała zostawić ją samą z Piotrkiem. Kubiak razem z narzeczoną opuścili pokój i dalej czekali na jakieś informacje.
- Co powiedziała?
- Pewnie tylko to, co Piotrek tobie... Zostawmy ich na razie w spokoju. Jutro jedziemy do moich rodziców. Zobacz, jest pół do pierwszej. Chodźmy spać...
Kubiak po wzięciu szybkiego prysznica, położył się obok ukochanej i delikatnie ucałował jej ramię. Po chwili oboje zasnęli.
_____________________________
Bardzo proszę :)
Świetny rozdział :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kinia
Kochana bo ja cię chciałam strasznie przeprosić, bo ja czytam tylko nie mam czasu na komentowanie. Także jakbyś mogła to nadal mnie powiadamiaj.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Mira z Piotrkiem szybko dojdą do porozumienia. I coś mi się tak wydaje, że Laura jest w ciąży.
Pozdrawiam :*
Oby Mira i Piotrek żyli w zgodzie, a nawet i razem. ;3 Kolejny świetny rozdział, pozdrawiam. :) J.
OdpowiedzUsuń